Orkiszowo-żytnie bułeczki pandy z czekoladowym nadzieniem (bez laktozy, cukru białego)

Przed Wami rozwiązanie niedawnej zagadki, czyli jak dobrze spożytkować krem orzechowo-czekoladowy nie wyjadając go pospolicie ze słoiczka :P Kilka osób było blisko a Ervisha nawet bez skrupułów rozszyfrowała naszą zagadkę! Powiemy szczerzę, że bułeczki wyszły zacne od zewnątrz aż po sam środek i chyba nie musimy zapewniać, że wywołują uśmiech na twarzy każdego :D 
Według nas to idealne zakończenie naszej współpracy ze sklepem biogo.pl, gdzie znajdziecie mnóstwo świetnych produktów ;)


Uwaga! Pandy w końcu założyły Instagrama! Zachęcamy do obserwowania, znajdzie się tam więcej zdjęć z pandziego życia, czyli co jemy i co robimy w wolnym czasie :)







Składniki (9szt):
-190g mąki orkiszowej typ 700
-100g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
-150g mąki żytniej pełnoziarnistej
-7g suchych drożdży
-200ml napoju roślinnego (u nas mieszanka ryżowo-kokosowa)
-60g oleju kokosowego
-80g cukru kokosowego
-2 jajka
-2 kapsułki po 200mg węgla aptecznego

Dodatkowo
-krem orzechowo-czekoladowy (u nas alce nero)
-jogurt grecki lub lukier (do namalowania oczu)

Krem orzechowo-czekoladowy zamrozić we woreczkach. Mniej więcej ok 1,5 łyżeczki kremu nakładać na folię i przewiązać sznureczkiem. Takie czekoladowe paczuszki (9 szt) umieścić w zamrażarce na minimum 2 godziny.

kliknij aby powiększyć

W dużej misce mąki i suche drożdże dokładnie razem wymieszać, w osobną małą miseczkę odłożyć dwie czubate łyżki tej mieszanki i dodać węgiel z dwóch kapsułek. Napój roślinny, olej  i cukier kokosowy roztopić razem. Do suchych składników w dużej misce dodać rozbełtane jajka (odrobinkę zostawić). Roztwór z napoju, oleju i cukru wlać ok 3-4 łyżki do mniejszej miseczki i wymieszać do uzyskania zwartego czarnego ciasta. Pozostały roztwór wlać do dużej miski i również dokładnie wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia* (przykryć ręczniczkiem). Gdy ciasto wyrośnie (u nas po ok 40 minutach) należy je zważyć na wadze kuchennej. Uzyskaną wagę (ciasta bez miski!) podzielić przez ilość bułeczek czyli 9 i tak podzielić ciasto. Czekoladowe kulki wyciągnąć z woreczków. Każdą porcję ciasta troszeczkę ugnieść z odrobiną mąki jeśli potrzeba i wkładając jedną kuleczkę czekoladową na środek zawinąć brzegi tworząc bułeczkę. Do formy wyłożonej na dnie papierem do pieczenia wkładać bułeczki w odpowiednich odstępach. Gdy wszystkie zostaną zrobione znów przykryć formę ręcznikiem i włożyć w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. W tym czasie zagnieść czarne ciasto i lepiąc małe uszy, oczy i noski układać je na folii aluminiowej lub papierze do pieczenia (czarne części pandy muszą być dość cienkie bo one również trochę urosną) . Gdy bułki w formie wyrosną nakleić na nie czarne ulepki w odpowiednich miejscach za pomocą pozostałych jajek. Piec w 200’C ok 15 minut w trybie „góra i dół” następnie 10 minut na „dół”.
Gdy bułeczki ostygną całkowicie należy namalować oczy jogurtem greckim gdy od razu zostaną zjedzone, jeśli mają przeżyć trochę dłużej lepiej użyć lukru lub białej czekolady :)

*Uwaga!: Jeśli nie macie ciepłego kąta w domu to zagotujcie trochę wody w garnku, wyłączcie gaz, ułóżcie na nim cienką deseczkę do krojenia a na niej miskę z ciastem przykrytą ręczniczkiem. 

Monika ;)

113 komentarzy:

  1. A więc udało mi się ;D Nie skromnie mówiąc trafiłabym nawet bez Waszej podpowiedzi :P Bułeczki cud, miód, orzeszki... ale Pandka na ostatnim zdjęciu.... u lala... to dopiero słodycz, nad słodyczami ♥ Przebija bułeczki a z bułeczką to już nie ma sobie równych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz nosa w takich sprawach :D
      Bułeczki aż się rumienią od tych zachwytów :D

      Usuń
    2. Z tym nosem to trafiłaś :D Nos i słuch mam strasznie wyczulony... nos to po mamie a oczy to od Pana Boga :D

      Bułeczek pewnie już nie ma :D

      Usuń
  2. A ja obstawiałam jakieś lody :D
    Cudny wypiek - nie dość, że bułka sama w sobie zapewne jest pyszna, to jeszcze ma takie cudowne nadzienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lody też można zrobić i zjeść je wraz z tymi bułeczkami :D
      Pamiętajmy, że wnętrze jest najważniejsze :P

      Usuń
  3. Nie miałabym serca ich zjeść. :P Ale nie... wyglądają pysznie, kurczę, byłabym bardzo rozdarta!

    PS Monika pięknie wyszła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamiast siebie to lepiej bułeczkę rozedrzeć i dostać się do nadzienia :D
      Dzięki :*

      Usuń
  4. O ja! Epicki pomysł z zamrożeniem kremu czekoladowego! Można tak też z dżemem zrobić - nic się wtedy "nie babrze" :D I chętnie schrupałabym taką pandzią bułeczkę z pandzim kubkiem mleka lub kakao <3

    Insta zaobserwowany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak szybko się rozmrażał ale nadziewanie bułek było o wiele łatwiejsze :D Zdecydowanie wypróbuj taki patent z dżemem :D

      Usuń
  5. Wiecie co? Ni wiem, czy można tak określić pieczywo, ale Wasze bułeczki są po prostu przepiękne. *.*😍 A do tego Monika super je prezentuje na ostatnim zdjęciu. :D Nie wiem, czy aż nie za super, bo dopiero po chwili zobaczyłam, że trzyma jedną z bułek. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wooo jak już odbieram główną rolę takim słodkim bułkom to naprawdę musi coś w tym być :D A to wszystko zasługa tak świetnego fotografa xD

      Usuń
  6. Wyglądają uroczo! Jeju, nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie, jakie to musi być pyszne. :( Absolutnie genialne! Poza tym, uwielbiam krem orzechowo-czekoladowy :D Fajny pomysł z Instagramem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. to ja poproszę jedną na śniadanko :)
    no albo dwie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesteście stworzone do robienia pand :D Wyglądają uroczo :P
    (Ślicznotka z tej Moniki ^_^)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać, że pandy siedzą nam w głowie na co dzień :D Jeszcze nie raz będą u nas się pojawiać w wypiekach :D
      Dzięki :*

      Usuń
  9. Śliczne zdjęcie na końcu :) Bułeczki też super, moja mama czasem piekła miśki, ale z gotowej formy. Ofc najlepszy były z dżemem truskawkowym i bez nadzienia, za to z cynamonem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :*
      Jak z cynamonem to na pewno były przepyszne :D

      Usuń
  10. Pysznie wygladają, fajne bułeczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojejku wyglądają przepysznie...szkoda, że staram się ograniczyć czekoladę w diecie :((
    A co do zdjęcia Moniki to przepiękna! Bardzo podoba mi się kolor włosów ^-^


    Zapraszam na kosmetyczny KONKURS na blogu Sakurakotoo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To możesz użyć dowolnego nadzienia na przykład ulubiony dżem :)
      Dzięki :* Kolor trudny do utrzymania ale bardzo go lubimy :)

      Usuń
  12. Nie dość, że urocze, to pewnie przepyszne! Szkoda, że osobiście nie mam za dużo czasu na zabawę w kuchni... Bardzo tego żałuję!
    >FOXYDIET<

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo pieknie i smacznie wyglądają Wasze bułeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesteście niemożliwe z "opandowywaniem" wszystkich wypieków;) Podziwiam pomysłowość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha jeszcze nie raz to zjawisko będzie u nas na blogu się pojawiać :D Ba! Nawet mamy już w planach kolejne opandowywanie! :D

      Usuń
  15. Bułeczki jak zwykle przeurocze i na pierwszy rzut oka do wnętrza widać, że bardzo pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale pięknie wyglądają, ale niestety ja bezglutek jestem to nie mogłabym zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem jak sobie robimy dzień z glutenem, bo alergia już nam nieco ustąpiła i możemy sobie na takie grzeszki pozwolić, to od razu bierzemy się z drożdżowe wypieki :D

      Usuń
  17. o matko, ale są piękne!!! :) Chętnie bym taką zjadła! :D

    OdpowiedzUsuń
  18. przepiękne te pandy:) i mają bogate wnętrze... o bułeczkach mówię:) choć o Was, Dziewczyny, można powiedzieć dokładnie to samo! Zastanawiałam się, która jest na zdjęciu, ale potem zobaczyłam podpis)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, pamiętajmy, że nie tylko wygląd się liczy, ważne żeby mieć bogate i słodkie wnętrze :D Dzięki :*

      Usuń
  19. Śliczne pandzie bułeczki ;-) i super wykorzystanie masła orzechowego ;-) Monika.... Ślicznie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  20. Jejku,to najlepsze słodkie bułki jakie w życiu widziałam :o Te pandki są taaakie urocze,no mega! :D

    OdpowiedzUsuń
  21. No i wiemy już do czego potrzebny był ten krem :) Wspaniałe bułeczki, porywam jedną, bo własnie miałam myśli maniakalne na temat czegoś słodkiego :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudne bułeczki! :) Fajnie wyglądają tak odrywane od pozostałych. Super skład i zapewne genialny smak :) Nawet byłam blisko (no dobra dalej niż blisko :D) rozwiązania zagadki, bo o ile dobrze pamiętam obstawiałam chyba zamrożenie tych woreczków :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamrożenie było, więc należy Ci się nagroda pocieszenia, czyli jedna taka pandzia bułeczka wędruje już pocztą :D

      Usuń
    2. Wymarzona nagroda pocieszenia :)

      Usuń
  23. Chyba nie ma dla mnie nic lepszego od domowych słodkich bułeczek! Wiedziałam, że ten krem wykorzystacie po mistrzowsku ;D Zawsze zastanawiałam się jak ludzie robią takie odrywane bułeczki. Jakby nie zdjęcie przed upieczeniem, dalej ten wypiek byłby dla mnie tajemnicą ;) Wasi bliscy to szczęściarze, mają obok siebie takie zdolne kuchareczki! Pomysł z instagramem był strzałem w dziesiatkę ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JA takie bułeczki piekę w prodiżu i mam je w wianuszku :)

      Usuń
    2. W wianuszku też miałyśmy kiedyś zamiar zrobić :D Odrywane bułeczki rządzą!
      I mamy nadzieję, że na IG starczy nam czasu jak się rok akademicki zacznie ;)

      Usuń
  24. Bułeczki wyglądają tak apetycznie, że zrobiłam się taka głodna :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Te bułki są niesamowite, ciekawa ta mieszanka mąk! Jakie piękne!Nawet w japońskiej restauracji nie podają takich estetycznych :)
    To znaczy, nie byłam w Japonii, ale często oglądam w necie azjatyckie ciastka, mam coś na tym punkcie, i Wasze są nawet ładniejsze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też maniakalnie oglądamy filmiki z japońskimi słodyczami i mają wiele słodkich pomysłów na urocze desery :D W taki właśnie sposób czerpiemy inspirację także dziękujemy jeżeli tak dobrze nam to wychodzi ;)

      Usuń
  26. Jeeejciu, ale te bułeczki są PIĘKNE ♥ Szkoda by mi było ich jeść ;) Choć to co skrywają tak kusi, że mała głowa!

    OdpowiedzUsuń
  27. Jakie śliczne te bułeczki! Bardzo chętnie bym Wam jedną zakosiła ze zdjęcia, a kiedyś w wolnej chwili może spróbuję takie upiec sama :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  28. omom cudo pycha i w ogóle wow;D

    OdpowiedzUsuń
  29. porywam jedną bułeczkę do śniadania :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Przecudne są! :D Uwielbiam te wasze "pandowe" wariacje :D Widzę, że Monika rozdaje, więc porywam taką pandę i uciekam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd wiedziałaś, że to była bułeczka specjalnie dla Ciebie? :D Smacznego :D

      Usuń
  31. No i wyszło pięknie i jestem przekonana że też smacznie !
    Z takich składników musiało smakować B)

    OdpowiedzUsuń
  32. Macie niesamowity talent do tworzenia pand! Nawet bym nie wpadła, że można zrobić tak urocze bułeczki! :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Mniam! Może założycie cukiernie z Waszymi pandzimi wypiekami? Byłabym Waszą stałą klientką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pandzia kawiarenka z pandzimi wypiekami marzy nam się od dawna! :D U nas każde dziecko niejadek od razu nabierałoby apetytu :D

      Usuń
  34. Aż szkoda takie bułeczki jeść! Za ładne są <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Jakie urocze :)
    Z chęcią bym sobie takie zjadła.

    OdpowiedzUsuń
  36. Och! Takie bułeczki, że tylko siedzieć i patrzeć! :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Cudowne *^*
    Jesteście najlepsze, naprawdę :O

    OdpowiedzUsuń
  38. Buleczki pandy - już kocham i chcę :).

    OdpowiedzUsuń
  39. Bułeczki bardzo apetyczne. Śliczne i pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Pyszne bułeczki, Monika - miło Cię zobaczyć :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przełamujemy się do zdjęć :P Teraz czas na Angelikę ale to ona jest w roli fotografa więc mamy mały problem xD

      Usuń
  41. Bułeczki wyglądają przeuroczo! A w smaku pewnie przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Piękne apetyczne bułeczki! Już szukam Was na Instagramie. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  43. Monika bardzo miło Cię zobaczyć, teraz czekamy na druga bliźniaczkę. Bułeczki wyglądają cudownie, przydały by mi się podczas tego remontu. ciskam was dziewczyny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, na pewno umiliłyby przerwę na kawkę podczas remontowej pracy ;) Pozdrawiamy :)

      Usuń
  44. dziewczyny jesteście niesamowite.. wiecie o tym, prawda? Pewnie, że wiecie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy :* skromność nie pozwala nam się przyznać xD

      Usuń
  45. Bułeczki nie tylko zdrowe i pyszne, ale również tak wspaniale wyglądają, że aż cieszą oko. To prawdziwy talent do wypieków :) Takie kulinarne ekscesy w najlepszym wydaniu to ja lubię podziwiać (i jeść!). Pozdrowionka cieplutkie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeść szczególnie warto, bo nadzienie tak pysznie się wtopiło w drożdżowe ciasto przy czym nadal zachowując płynny środek <3

      Usuń
  46. takim pysznością nie da się oprzeć ;D

    OdpowiedzUsuń
  47. Wyglądają cudownie :) wydają się takie puszyste, mięciutkie i wyborne w smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Ale wyglądają pysznie, ale chyba nie dałabym rady ich zjeść bo wyglądają słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Cudne te bułeczki, a ja lecę na Instagrama :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Wyglądają bardziej niż apetycznie :) super :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Moniko, miło jest Ciebie zobaczyć na zdjęciu :)))
    Bułeczki pychotka, jak zwykle śliczne i pomysłowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też jest bardzo miło :) Angelika przywita się przy następnej okazji :D Szkoda, że nie ma kto nam zrobić zdjęcia razem xD

      Usuń
  52. Nikt by mnie nie odciągnął od nich :) Zjadłabym wszystkie <3

    OdpowiedzUsuń
  53. Mój Boże! Umarłam i jestem w słodkim-pandowym niebie :D Genialne te bułeczki *.* Musiałyście się nieźle przy nich napracować!
    Zapraszam:
    http://chrupacz-poranny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło spędziłyśmy ten czas, więc dla nas nie jest to ciężka praca a radość wielka :D Dziękujemy :)

      Usuń
  54. absolutnie czaderskie są te bułeczki :D

    OdpowiedzUsuń
  55. świetne pandy :) urocze. chętnie bym takie jadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  56. O kurcze, one wyglądają genialnie! Chętnie bym spróbowała :D

    OdpowiedzUsuń
  57. Ale świetne! Najchętniej to bym Wam kilka ukradła :D

    OdpowiedzUsuń
  58. Super wyglądają, chętnie bym jedną albo dwie oderwała i to zębami :D Nie mam tego kremu a inny nada się do mrożenia? Sandra :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecamy ten ale oczywiście, że nada się inny. Jednak wybieraj te dobrej jakości bo jeśli sięgniesz po jakiś tani krem co z nutellą nie ma nic wspólnego to może się zważyć. Owocki też się nadadzą :)

      Usuń
  59. Ale fajne, aż szkoda je zjeść :D

    OdpowiedzUsuń
  60. Przepyszne i przeurocze bułeczki :) Chętnie porwałabym choć jedną ;)

    OdpowiedzUsuń
  61. Bułeczki śliczne, ale pandowa siostra <3

    OdpowiedzUsuń
  62. Bułeczki przecudne i zapewne przepyszne:) I już Was szukam na Instagramie:)

    OdpowiedzUsuń
  63. Mmmmmm, uwielbiam takie bułeczki - chętnie skorzystam z przepisu!

    OdpowiedzUsuń
  64. Jakie świetne! :) Zjadłbym wszystkie ze szklanką mleka :P

    OdpowiedzUsuń
  65. Bułeczki urocze, na śniadanko do mleka lub kawy z mlekiem... mniam!

    OdpowiedzUsuń
  66. Te wasze pandy jak zawsze przeurocze wychodzą :))

    OdpowiedzUsuń
  67. Przeurocze bułeczki, mogę Wam jeść prosto z ręki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  68. Ale śliczniutkie, pandowe bułeczki! Schrupałabym jedną:D

    OdpowiedzUsuń
  69. Przeurocze, aż trudno oderwać od nich wzrok :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twój poświęcony czas, a Anonimy prosimy o podpisywanie się :)

Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger