Masło orzechowe active arachidowe/mix orzechów crunchy - Primavika

Słyszymy "masło orzechowe" i już mózg wyobraża sobie pełen słoik gęstej masy obłędnie pachnącej fistaszkami! Wiemy, że osób podzielających naszą miłość jest wiele, dlatego dzisiaj przybywamy z kolejną recenzją tego przysmaku (nie bez powodu mamy na blogu osobną specjalną zakładkę  na orzechowe masła).







Nazwa: Masło orzechowe active (100% orzeszków arachidowych), Masło orzechowe active (mix orzechów crunchy)
Firma: Primavika
Skład:
100% orzeszków arachidowych: 100% orzechy arachidowe prażone
Mix orzechów crunchy: orzeszki arachidowe prażone 49%, orzechy nerkowca smażone 25% (orzechy nerkowca, olej palmowy), migdały prażone 15%, orzechy laskowe prażone 10%, sól morska.
Masa netto: 470g
Wartości odżywcze:
100% orzeszków arachidowych: 100g/609 kcal, tłuszcz – 49g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 6,8g, węglowodany – 16g w tym cukry – 4g, białko – 26g, sól – 0,05g
Mix orzechów crunchy:100g/618 kcal, tłuszcz – 50g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 6,6g, węglowodany – 20g w tym cukry – 4,3g, białko – 22g, sól – 0,4g
Informacje dodatkowe: Produkt może zawierać migdały, orzechy nerkowca, orzechy laskowe i sezam. Bez glutenu, bez soi i soli, bez cukru, vege.
Sklep: Delikatesy T&J, eko sklepy, Społem
Cena: 100% orzeszków arachidowych – około 14zł, mix orzechów crunchy – około 25zł

Nasza opinia
Wygląd:
100% fistaszków: Gładka konsystencja z małymi drobinkami orzechów. Na powierzchni standardowo wytrąciła się niewielka warstwa tłuszczu, którą można odlać lub bezproblemowo wymieszać z masą orzechową. Nie jest to na szczęście zbita twarda masa, lecz spokojnie da się wyjadać ją łyżeczką (czyli tak jak pandy lubią najbardziej xD).
mix orzechów crunchy: Tutaj z kolei znajdziemy mnóstwo kawałków orzechów. I to naprawdę wielkich! Nawet zdarzył się cały orzech laskowy i nerkowca :) Bardzo trudno jest nabrać małą łyżeczką samego masła, bo ilość chrupaczy jest ogromna.

Smak:
100% fistaszków: Po spróbowaniu chce się powiedzieć "niech moc fistaszków będzie z Wami!". Jakby tu rzeczowo określić smak... Kupcie kilogram orzeszków ziemnych w łupinach, obierzcie je i zmiksujcie bez żadnych innych dodatków. Dlaczego w łupinach? Bo takie orzechy są przeważnie o wiele lepsze, wyraźniejsze w smaku. Te gotowe, wyłupane, bez soli zazwyczaj są nieco mdłe pozbawione swojej fistaszkowej nuty. Także wracając do produktu to właśnie jest on takim domowym masłem orzechowym, który pasuje idealnie nie tylko do dań słodkich ale także i wytrawnych.

mix orzechów crunchy: Tak jak gładkiego poprzednika najlepiej wykorzystać do dań czy do posmarowania kanapki, tak tą wersję spokojnie bez żadnych problemów można zjeść zaopatrując się tylko w łyżeczkę :D Standardowe masła np. Sante czy to Lidlowskie jedzone solo powodują, że po nich trochę (nas) mdli . Tutaj w ogóle tego nie ma! Po prostu ilość solidnych kawałków orzechów do pogryzienia sprawia taką frajdę, że można je jeść i jeść. Dodatkowo warto zaznaczyć, że naprawdę czuć w nim odpowiednio maślaność nerkowców, słodkość migdałów, goryczkę laskowych i oczywiście fistaszkowość fistaszków :P Całość podkreśla idealna ilość soli, przełamuje wszystkie wyżej wymienione nuty.

Podsumowanie: Na temat tych maseł można pisać same ochy i achy, bo naprawdę jest nad czym się rozpisywać. Polecamy je każdemu zabieganemu człowiekowi, który nie ma czasu czy też możliwości zrobienia własnego masła, a ceni sobie oprócz smaku, także jakość i skład. Szczególnie kiedy dostanie w powszechnej sprzedaży produktu ze 100% fistaszków i bez dodatkowych tłuszczy (szczególnie palmowego) nie raz graniczy z cudem. W mixie orzechów faktycznie ten tłuszcz się niestety pojawia ale jego ilość nie jest pokaźna a samo masło jest tak cudowne, że możemy przymknąć na to oko.

Przepyszna kanapka z masłem orzechowym active i syropem daktylowym <3

Czekoladki z gorzkiej czekolady nadziane masłem orzechowym active mix orzechów 
Ocena: 6 pand

95 komentarzy:

  1. Masła otrzymałyście w ramach współpracy tak? Kocham masło orzechowe ale to już wiecie :) Chciałabym spróbować tego 100% orzeszków ale nie ma go w moim mieście ;/ Teraz firma ma nowe masło 100% BIO :) A te domowe czekoladki???? Muszą byc obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak w ramach współpracy :) Widziałyśmy to BIO i kusi nas niemiłosiernie, tak samo jak tahini :P
      Domowe czekoladki robione na szybko, bo akurat to był nowy zakup misiowych foremek :D Ale wyszły pyszne :)

      Usuń
    2. A to jakaś nowa paczuszka, czy jeszcze wcześniejsza ? :)
      Nowe masło widziałam tylko na facebooku - w sklepach jeszcze nie tak samo jak tych recenzowanych przez Was :(

      Na szybko ale jak same piszecie pyszne :) Oj zjadłabym nie jedną i nie dwie :D

      Usuń
    3. To ostatnie masełka z grudniowej paczki :) Były spore więc trochę czasu nam zajęło ich jedzenie :P My te widziałyśmy w paru sklepach i myślimy nad kupnem mixu.
      Tak myślałyśmy czy by wysyłać takie czekoladki ale boimy się, że mogą się rozpływać w podróży :/

      Usuń
    4. Jadłam miks w małej wersji - nie wiem czy w dużej to to samo ale był smaczny :)

      W kopercie na pewno by nie przetrwały - zostałyby zgniecione ale w pudełeczku i dodatkowo zabezpieczone w kartoniku jak bombonierka to kto wie... ale to już dodatkowy wydatek i trochę kłopot.. Lepiej na bloga wrzucić przepis to jeśli ktoś będzie chciał zrobi je sam (chociaż Wasze i tak są lepsze) ;)

      Usuń
    5. Oczywiście, że tutaj to już byśmy musiały z jakimś pudełeczkiem zadziałać ale mimo wszystko obawiamy się rozpuszczenia czekolady. Haha dzięki :*

      Usuń
  2. Podobają mi się! Jestem pewna, że by mi smakowały (tylko, że pewnie bym sobie trochę dosoliła :P).

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę spróbować tych masełek, ale teraz mogę sama je robić więc tak mi się nie spieszy, bo słoik niemal zawsze mam pełny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My nadal nie zaopatrzyłyśmy się do tej pory w porządny blender czy młynek :/

      Usuń
  4. Ależ bym teraz zjadła kanapkę z masłem orzechowym ;) A jak na złość mi się skończyło:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Z Primaviki miałam tylko pasztet wegetariański jak na razie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasztety mają też pyszne :) Choć paprykarze najlepsze :D

      Usuń
  6. Jak wykonczę moje masła to kupię to 100% :D A kanapka z masłem i syropem wygląda super, ja zazwyczaj jem z masłem i syropem klonowym lub miodem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Boskie czekoladki! A czyste masełko zakupię do mojej czekoladki orzechowej do picia, bo ciągle ktoś ma na nią ochotę, a masła zabrakło:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Od paru dni - czyli przez czas choroby - zajadam się gołymi, zwykłymi fistaszkami, jakoś dopiero teraz gdy mam uraz do słonych rzeczy doceniłam ich naturalny smak :) I wy mi tutaj wyskakujecie z masłem orzechowym 100%, no jak tak można :D
    Jakiej czekolady użyłyście do tych cudnych czekoladek? ^.^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekolada J.D. Gross Ekwador 70% z Lidla :D Gorzka z masłem orzechowym to jest to! :D

      Usuń
    2. Ooo dobry wybór, czuję to boskie połączenie <3

      Usuń
  9. Chciałabym, bardzo bym chciała zwłaszcza tą wersję crunchy. Choć masła orzechowego nie znam w formie czystej to jednak lody rzemieślnicze na jego bazie i koktajle to coś co mogę pić, pić, jeść i jeść. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mów o lodach z masłem orzechowym bo już mamy na nie mega ochotę :D Ale koktajl też brzmi super i to jeszcze np. z bananem <3

      Usuń
  10. Uwielbiam masło orzechowe, pychota :D

    OdpowiedzUsuń
  11. za masłem tego typu nie przepadam... jednak jesli miałbym wybór to wolę czekoladowe wytwory ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. Zainteresowało mnie masło wieloorzechowe, bo nigdy takiego nie jadłam. Raz nerkowcowe, a tak to fistachy i fistachy.

    Miśki super :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj zjadłabym :D. Kiedyś bardzo lubiłam, a od jakiegoś czasu zupełnie zapomniałam o istnieniu masła orzechowego :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam jakoś nie udaje się o nim zapomnieć mimo, że czasem próbujemy :D Chyba nas prześladuje :D

      Usuń
  14. Uwielbiam masło orzechowe. Jem je z różnymi dodatkami :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam każde masło orzechowe ! Aż mi się oczy zaświeciły, gdy zobaczyłam to zdjęcie, gdzie jest na łyżce :) A czekoladki super - podkradam jedną, a co ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja nigdy nie przepadałam za masłem orzechowym, ale kto wie może bym się przekonała

    OdpowiedzUsuń
  17. najbardziej z tego wszystkiego to te pralinki podobają mi się najbardziej

    OdpowiedzUsuń
  18. Wygląda bardzo apetycznie. Chyba tylko raz w życiu miałam okazję jeść masło orzechowe, a choć orzeszki lubię, masło niespecjalnie mi przypadło do gustu. Było to lata temu, może teraz byłoby inaczej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masło masłu (masłowi?) nie równe :P Jeśli próbujesz się przekonać do tego smarowidła to koniecznie należy zaopatrzyć się w dobry towar :P

      Usuń
    2. Podpisuję się pod tym, pierwszy raz spróbowałam masła orzechowego z 4 lata temu i wydało mi się obrzydliwe, to było odtłuszczone masło Felix :P W sumie, chociaż 3/4 produktów 'light' to głupota, to to jest jakiś rekord, z tego co pamiętam na rzecz tłuszczu z orzechów są tłuszcze roślinne utwardzone i cukier. Tak bardzo low fat xd

      Usuń
    3. To Felix to FUJ! Jak zobaczyłyśmy skład i wartości odżywcze to nam się śmiać zachciało. Ale mama chciała dobrze i kupiła :P Powstały z niego całkiem zacne ciasteczka :P

      Usuń
  19. Szukałam takiego masła orzechowego o dobrym składzie, bez oleju palmowego. No to znalazłam. Sama nie wiem, które bym wybrała... Z jednej strony fistaszki kuszą, a z drugiej... cholerka mix orzechów brzmi jeszcze lepiej :D Dla takiej maniaczki orzechów, jaką jestem ja - trudny wybór. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakby ten mix orzechów nie był taki crunchy, to bym się chętnie na nie skusiła :D Ale chyba mają w swojej ofercie mix orzechowy gładki. Raz w życiu jadłam masło orzechowe i niespecjalnie mnie porwało :P Może dlatego, że jadłam na mdłym waflu ryżowym. Ponoć z dżemem jest o wiele lepsze. Ale trochę boję się kupować cały słoik, bo jak mi nie posmakuje, to nie mam co z nim zrobić :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żartujesz! Nas te całe orzechy tak jarają, że obłęd xD
      Mają w małym słoiczku mix orzechów też crunchy, ale może kawałki są mniejsze, nie wiemy jeszcze nie jadłyśmy :)
      Jeśli próbujesz się przekonać do masła orzechowego to koniecznie należy celować w te dobrej jakości aby nie zrazić się już na wstępie. To prawda, że z dżemem jest dobre ale my kochamy połączenie masło + banan lub masło + nutella (to już taki wyższy level do nieba xD). Naszym zdaniem ten mały słoiczek mix orzechów na 99% będzie Ci smakował ale łapki na gilotynie nie postawimy :P Najlepiej znaleźć kogoś kto je uwielbia i w razie czego chętnie je od Ciebie odkupi :) A lubisz nerkowce? bo masło z nich od Primaviki jest obłędne ^^

      Usuń
    2. Nerkowce i laskowe to moje ulubione orzechy :D Zaraz potem są migdały, pistacje i włoskie. To może najpiere spróbuję to z nerkowców. A z bananem brzmi obłędnie :)

      Usuń
    3. Z nerkowców to dobry wybór :D W takim razie czekamy na relacje czy masło orzechowe trafiło do Twojego serduszka czy też nie ;)

      Usuń
  21. O nie! Jutro wyruszam na łowy orzeszkowe :) Koniecznie muszę mieć te masełka:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mix orzechowy wygląda ciekawie, trzeba będzie kiedyś kupić, już od dawna się wybieram do sklepu ze zdrową żywnością, ale zawsze mi nie po drodze~~

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj wiecie, co dobre :D
    Jestem ogromną wielbicielką masła orzechowego. A Wasza recenzja skutecznie nakłoniła mnie do testowania kremu różnych producentów. (do tej pory używałam rozsławionego masła z lidla :P)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto poszerzać horyzonty! Zgadzamy się, że Lidlowskie jest bardzo dobre ale powyższe masła są już naszym niezaprzeczalnym numerem 1! :D

      Usuń
  24. Mają świetne masła, bardzo je lubię.

    OdpowiedzUsuń
  25. Zaintrygowałyście mnie połączeniem masła orzechowego i kremu daktylowego. Koniecznie muszę zrobić masło i wypróbować tego połączenia:)

    OdpowiedzUsuń
  26. A ja chyba nigdy nie przepadałam za takimi masełkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Och jejku,ale bym spróbowała takich maseł!Ale jutro otwieram swoje nowe Primaviki z nerkowców,więc też jestem podjarana! :DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwimy się!!!! Jest pyyyyyyyszne :D Tylko fakt, że nas mdli po zbyt dużej ilości nerkowców spowodował, że nie zjadłyśmy słoiczka przy jednym posiedzeniu xD

      Usuń
  28. mmm uwielbiam a na mixa chętnie się pokuszę gdy znajdę :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pora taka późna, a ja wtrąbiłabym to masełko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O 21:00 każde jedzonko jakoś magicznym sposobem wchodzi najlepiej :D

      Usuń
  30. Masło orzechowe mniam, wiem co jutro kupię w sklepie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. O MATKO CHCĘ JE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111 :D

    PS Mam otwarte masło migdałowe z Primaviki, mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masło migdałowe od Primaviki ma fajny dodatek soli co sprawia, że nawet po paru łyżeczkach nas nie mdli :D

      Usuń
  32. Podzielam Waszą miłość o masła orzechowego :) Jak zobaczyłam tytuł wpisu od razu zachciało mi się zjeść takie masełko :))) Lecę do szafki po słoiczek :)

    OdpowiedzUsuń
  33. A ja się ostatnio właśnie zastanawiałam, czy warte zakupu :) I już wiem, wezmę, ale najpierw z nerkowców, bo z fistaszków zapasik jest :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ten mix z orzechów kusi najbardziej! Chcę :<

    OdpowiedzUsuń
  35. Już jestem chętna na te masła ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. uwielbiam masła orzechowe, tego jeszcze nie miałam, ale na pewno będę się za nim rozglądała :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Mmmm zjadłabym ! Uwielbiam masło orzechowe!

    OdpowiedzUsuń
  38. Szczerze zazdroszczę ilości wyprobowanych orzechowych smarowideł. Ja robię domowymi sposobami, ale czasem takie zamienniki są absolutnie porządane. Masło orzechowe... <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My dopóki sobie w końcu nie zakupimy jakiegoś porządnego blendera czy młynka to chyba nadal będziemy kupowały gotowe :P

      Usuń
  39. Wow! Primavika w koncu przestala dodawac rozne dziwne rzeczy do swoich masel. Te wygladaja swietnie. A Wasze czekoladki sa boskie! Tez kiedys robilam takie "domowe Reesee's", ale nie dysponuje pandowymi uroczymi foremkami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nadal mają w swojej ofercie parę wersji, których byśmy nie polecały właśnie ze względu na skład, ale jednak zdecydowanie większość maseł i past mają doskonałych i wartych zakupu :D
      Daj spokój te foremki jarały nas przez całą drogę do domu i jeszcze tego samego dnia robiłyśmy czekoladki :D Tak już jest, że jak się czegoś nie szuka to się znajdzie :D

      Usuń
  40. ja nie rpzepadam za masłem orzechowym :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Czekoladowe pandy przebiły wszystko! :) A co do masła to próbowałam już paru smarowideł z tej firmy, ale takich jeszcze nie widziałam. Masło orzechowe uwielbiam więc na pewno wypróbuję :)
    Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. muszę je mieć:) obie wersje kuszą, zarówno 100% jak i crunchy. Skład bardzo dobry.

    OdpowiedzUsuń
  43. Kusicielki! Chcę je! ;) ale te misiaki to są dopiero słodziaki :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Sama chętnie bym je wypróbowała :) Misie wyglądają obłędnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Nabrałam smaku na masło orzechowe ;D

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja nie przepadam tak do kanapki, ale mój młodszy syn uwielbia :-)

    OdpowiedzUsuń
  47. Uwielbiam masło orzechowe pod każdą postacią :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Uwielbiam orzechy i masło też bym z pewnością pokochała^^

    Zapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  49. Na pewno były pyszne! Ogromny plus za to, że mają bardzo prosty skład! Brak cukru i innych substancjo słodzących czy chemicznych dodatków! Super! Teraz tak patrzę i zauważyłam, że to masełko, a raczek masło (duży słoik :D) ma taki sam skład co ostatnio przeze mnie testowane masło tej samej firmy tylko w małym czarnym słoiczku :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jadłyśmy tej wersji w małym słoiczku ale tutaj to jest esencja sława "crunchy" :D Zachwycałyśmy się tak wielkimi kawałkami orzechów jak małe dzieci, bo fajnie było czuć wszystkie rodzaje orzechów jakie do niego użyto :)

      Usuń
  50. Już poluje na to masło crunchy, kosztuje sporo ale czuję, że to będą dobrze wydane pieniądze. Sandra :))

    OdpowiedzUsuń
  51. A ja jakoś nie mogę przekonać się do masła orzechowego :D

    OdpowiedzUsuń
  52. masło orzechowe to produkt którego nie mogę mieć zbyt często i zbyt dużo w domu- cierpi na tym moja sylwetka bo nie potrafię się powstrzymać i poprzestać na 1 łyżeczce do kanapki:) ale firma primavika przewija się często w blogosferze- musze w końcu przyjrzeć się ich produktom:)

    OdpowiedzUsuń
  53. ochy i achy? to bierę :) a te czekoladki mega. Wy to macie jednak pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Taki pyszny słoiczek tego masełka oj by mi się przydał...;)

    OdpowiedzUsuń
  55. A ja ich nigdzie nie mogę znaleźć.; / A na ten mix mam mega ochotę!
    A czekoladki - omamuniu! GENIALNE! Idealne byłoby dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
  56. w sumie to takiego masłam orzechowego nie jadłam:)

    OdpowiedzUsuń
  57. Uwielbiam masła orzechowe...I to jest moja słabość - znów wychodzę na obżartucha :D

    OdpowiedzUsuń
  58. Spadłyście mi z nieba z tym masłem Crunchy, właśnie szukałam czegoś takiego- dzięki wielkie! :))

    OdpowiedzUsuń
  59. Uwielbiam, czekoladki robiłam, a wafle ryżowe z masłem to niebo.

    OdpowiedzUsuń
  60. Znam i kocham masła orzechowe od PRIMAVIKA. Też często je konsumuję uzbrojona jedynie w łyżeczkę ;) Praliny z taką gładzią orzechową prezentują się po prostu obłędnie! Szacuneczek :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Przychylam się do pozytywnych opinii. Bardzo dobry produkt. Niestety nie wszędzie dostępny.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twój poświęcony czas, a Anonimy prosimy o podpisywanie się :)

Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger