Ciasteczka owsiane i jęczmienne – Sante

Trzymajcie kciuki o godzinie 10.00, ponieważ czeka nas dziś egzamin dyplomowy! 110 pytań w 3 godziny? Chyba psychicznie nie damy rady… Ten tydzień był wyjęty dosłownie z życiorysu ale jeszcze poniedziałek i moc wypieków będzie z nami xD Póki co to Wy możecie się zrelaksować i przeczytać recenzje ciastek, które są jednymi spośród naszych ulubionych a są dostępne już prawie wszędzie :)



Nazwa: Ciasteczka owsiane z żurawiną/kakaowe i jęczmienne z lnem
Firma: Sante
Skład:
Z żurawiną: Produkty pochodzące z pełnego ziarna owsa 60,9%: płatki owsiane, mąka owsiana; tłuszcz palmowy, nierafinowany cukier trzcinowy, żurawina słodzona suszona 6,4%: żurawina, cukier trzcinowy, mąka ryżowa, olej słonecznikowy; syrop glukozowy 4%, serwatka w proszku, substancja spulchniająca: węglan sodu; sól morska, ekstrakt słodu jęczmiennego, aromat.

Kakaowe: Produkty pochodzące z pełnego ziarna owsa 55%: płatki owsiane, mąka owsiana; tłuszcz palmowy, nierafinowany cukier trzcinowy, syrop glukozowy 6%, serwatka w proszku, kakao 5%, substancja spulchniająca: węglan sodu; sól morska, ekstrakt słodu jęczmiennego, aromaty.

Z lnem: Jęczmień 57%: mąka jęczmienna, płatki jęczmienne; nierafinowany cukier trzcinowy, tłuszcz palmowy, siemię lniane 6%, syrop glukozowy, serwatka w proszku, substancja spulchniająca: węglan sodu, węglan amonu; ekstrakt słodu jęczmiennego, aromat.
Masa netto: 30g
Wartości odżywcze:
Z żurawiną: 100g/ 476kcal, tłuszcz – 20g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 8,1g, węglowodany – 61g w tym cukry – 23g, białko – 9,6g, błonnik – 7g, sól – 0,5g

Kakaowe: 100g/ 468kcal, tłuszcz – 21g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 9,4g, węglowodany – 56g w tym cukry – 23g, białko – 10g, błonnik – 7,6g, sól – 1,1g

Z lnem: 100g/ 443kcal, tłuszcz – 17g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 7,8g, węglowodany – 61g w tym cukry – 22g, białko – 8,5g, błonnik – 6,2g, sól – 0,9g
Informacje dodatkowe: bez dodatku pszenicy, wysoka zawartość błonnika
Sklep: Intermarche, Społem, Piotr i Paweł, Kaufland, Rossman, Fresh, Sklepy ze zdrową żywnością
Cena: 1,20zł

Nasza opinia
Wygląd: Bardzo ładne małe opakowania kryjące po dwa długie ciasteczka idealne aby schować je do kieszeni. Same ciacha już swoim wyglądem zdradzają, że są bardzo bogate w błonnik, ponieważ otręby wyraźnie widać (szczególnie w wersji kakaowej). Jęczmienne z lnem również napakowane są ziarenkami, natomiast żurawinowe już nie posiadają aż tak dużej ich ilości. Wszystkie ciasteczka są dostępne również w dużych opakowaniach w innych kształtach.

Smak: Po kolei!
Z lnem: Zapach mają apetyczny otrębowy, bardzo lubimy ten aromat gotujących/piekących się płatków pełnoziarnistych! :) Są bardzo kruche, lekko twarde co sprawia, że dobrze się łamią. Smak można określić jako wytrawno-słodki. Nie są przesłodzone a raczej delikatne, dlatego charakterystyczny posmak ziaren lnu (lekko trawiasty i oleisty) idealnie wkomponował się w całość. Jedno jest pewne. Tak jak całej paczki np. delicji nie jesteśmy w stanie zjeść nawet wspólnie tak każda z nas mogłaby zjeść dużą paczkę tych ciasteczek jęczmiennych z lnem :)

Z żurawiną: Pierwsze co czujemy po otwarciu opakowania to landrynkowy, żurawinowy zapach. Nam bardzo przypadł do gustu. Ciasteczka nadal posiadają swoją strukturę i konsystencje za to w smaku są dużo bardziej słodsze. Mimo to przez tą słodycz przebija się na szczęście ten żurawinowy posmak. Stwierdziłyśmy, że jeśli ktoś nie wie czy ma zjeść żelki czy ciastka to spokojnie zaspokoi swoje zachcianki tymi ciasteczkami :P

Kakaowe: Gorzki, kakaowy zapach wiele obiecuje już na wstępie, ponieważ takie ciasteczka lubimy bardziej niż np. maślane. Nie zawiodłyśmy się! Kakao jest tak intensywne, że to ono gra pierwsze skrzypce a nie cukier. Dodatkowo ilość otrębów jest ogromna. Czuć je podczas jedzenia co dla nas jest dużą zaletą. Można również o nich powiedzieć, że są słodko-wytrawne, jednak nie wytrawno-słodkie jak w przypadku ciasteczek z lnem.

Podsumowanie: Zdecydowanie cena za tak dobre ciasteczka nie jest wysoka a nawet dość niska co spowodowane jest jednak nie idealnym składem. Olej kokosowy mógłby z powodzeniem zastąpić nieszczęsny tłuszcz palmowy a syrop glukozowy, który prawdopodobnie spełnia funkcje kleju można by spróbować zastąpić np. melasą. Mimo to są to naprawdę jedne z naszych ulubionych ciasteczek zbożowych! To podstawowe warianty smakowe ale są również kokosowe, korzenne itd. i gwarantujemy, że każde z nich są warte uwagi :)


Jęczmienne z lnem
Ocena: 5,5 pandy 

Owsiane z żurawiną i kakao
Ocena: 5 pand

(Może ocena za skład powinna być bardziej zaniżona ale mamy do nich ogromną słabość :P)

76 komentarzy:

  1. Uwielbiam te ciasteczka. I trzymam kciuki - jestem pewna że będzie ok :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę trzymać kciukasy ! Dacie radę na pewno ;)
    A ciasteczka też bardzo lubię i mimo składu mam do nich słabość ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadłam owsiane z żurawiną i były całkiem, całkiem ;) Strasznie mnie teraz kuszę te jęczmienne, ale nigdzie nie mogę dostać mini paczuszki :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W naszym Intermarche są zawsze :) W niektórych sklepach jednak sporadycznie można je dostać a jak już są to właśnie duże paczki.

      Usuń
  4. Ja także bardzo je lubię i z kupnych ciastek to moje ulubione, a najbardziej chyba te z żurawiną :)
    I życzę Wam powodzenia i przy tym jestem pewna, że doskonale sobie poradzicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię takie ciasteczka, szczególnie popijając gorące mleko, mniam :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy taki sam gust :D Gorące mleko do nich i jesteśmy w niebie :D

      Usuń
  6. Najbardziej smakowały mi te z kakao bo było czuć delikatną goryczkę ;) nie były przesłodzone ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i własnie za to mają od nas ogromny plus, bo większość kakaowych ciastek działa głównie na nasz wzrok. Widzimy brązowe ciacho i już od razu wiemy, że jest kakaowe... Tutaj na szczęście jest ono tak dobrze wyczuwalne, że nawet z zamkniętymi oczami można je rozpoznać :)

      Usuń
  7. Te z kakao wyglądają bardzo kusząco.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jadłam jęczmienne i owsiane z żurawiną. To pierwsze było spoko, a owsiane... nie, jakieś za słodkie, zaklejające... nie wiem, nie smakowało mi.
    Sante uwielbiam korzenne! Są najlepsze i tyle. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korzenne są mega :D Oj będą też u nas na blogu ale one w wersji dużej, bo tylko w dużych paczkach je kupujemy :D Chociaż, jakby o tym pomyśleć to nawet nie wiemy czy w małych wersjach są.

      Usuń
  9. Jadłam wszystkie, szału nie było mówiąc szczerze. Najbardziej mi zaś smakowały te z żurawiną ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzymam kciuki :)
    Te ciastka co jakiś czas przyciągają mój wzrok jednak odkładam ich kupno, bo przecież nie uciekną. Teraz tym bardziej ich nie kupię, bo mam wszystkiego za dużo. Ale jak mi się zapasy przerzedzą to się zepnę i kupię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha no my też tak mówimy "jak nam się zapasy przerzedzą to kupię..." :D A na końcu i tak kupimy niespodziewanie coś innego :P Ale to są dwa malutkie ciasteczka także ich kupna nie trzeba chyba jakoś specjalnie planować :)

      Usuń
  11. Od 4 minut trzymam kciuk, bo drugą ręką piszę komentarz :P
    Ja mam dziś egzamin o 11:00, ale zwykły.
    Na ciacha mam ochotę, na blogu pojawią razem z innym tego typu (BelVita, Krakuski)... w przyszłym roku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za poświęcenie :D Zdane! Także pomogło :)
      No tak... te terminy :D Na szczęście od jakiegoś czasu my kupowałyśmy trochę mniej produktów i nasza kolejka się dosyć zmniejszyła :) Ale trzeba się pilnować, bo chwila nieuwagi i magiczny kartonik znów jest zapełniony po brzegi :P

      Usuń
  12. lubię te ciacha, choć staram sie ich unikac ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Trzymam kciuki!

    Swego czasu jadłam te ciasteczka i uwielbiałam żurawinowe no ale właśnie, ten nieszczęsny tłuszcz palmowy...

    OdpowiedzUsuń
  14. Trzymam kciuki za Was :)
    w końcu produkt który znam :D mi bardzo posmakowały te ciasteczka, najbardziej chyba jęczmienne z lnem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawe! :) Nie wiem które mogłabym wybrać. Chyba zjadłabym wszystkie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. w naszym menu bezglitenowym niestety zakazane...ale wyglądają świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyglądają pysznie ! Lubie sobie takie pochrupać :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam takie owsiane ciastka. :-) Faktycznie skład mógłby być nieco lepszy ale i tak nie jest tak źle. Ja to pewnie bym się skusiła na ten wariant kokosowy, o którym wspomniałyście z racji mojej miłości do kokosa. :D Te jednak też prezentują się bardzo smacznie, miałabym problem po które sięgnąć najpierw!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, skład może być gorszy ale fakt jest taki, że nawet nie mogłyśmy dodać żadnego oznaczenia a szkoda. Kokosowe i inne smaki też pojawią się u nas na blogu ale w wersji dużych paczek :P

      Usuń
  19. Te jęczmienne są pyszne *-*
    Sprzedają je u nas w szkole więc często je kupuje ,bo tak jak Wy mam do nich słabość :3

    http://hime-ari.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Kolejny fajny produkt, na który nie zwróciłam nigdy uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  21. Na pewno zdałyście :)
    Nie jadam takich ciasteczek, ale no aż ślinka cieknie jak się na nie patrzy.

    OdpowiedzUsuń
  22. mwahahaha w końcu coś u was na co mogłam sb pozwolić i przetestować od deski do deski ^^ :D kokos to moja bajka <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej naprawdę piszemy o tak mało znanych produktach?
      Kokosowe też u nas będą ale w wersji dużej paczki (wiadomo dlaczego!) xD
      A tak w ogóle to gdzie jest ten uroczo rozchichotany kotek na Twoim avatarze?!

      Usuń
    2. hahaha, to jest moja tapeta od roku, odkąd obejrzałam Alicję w Krainie Czarów, zakochałam się w tym futrzaku z zniewalającym uśmiechem ^^ co do produktów... jeszcze się pytacie? ale to zajedwabiście! bo zwykłych blogów jest pełno, a takich jak wasz... jeden jedyny! :D już nie mogę się doczekać tej recenzji!!!

      Usuń
    3. To dawaj na avek jakiegoś innego ale mega słodkiego futrzaka, bo ten jest zbyt... mroczny (po prostu kiepsko go widać) xD Ale to jest tylko nasza sugestia, nie bierz tego mocno do siebie jakby co :)
      A te wszystkie produkty wbrew pozorom są dostępne w wielu zwykłych sklepach tylko trzeba mieć oczy szeroko otwarte :D Dziękujemy za miłe słowa :*

      Usuń
    4. ee to dobrze właśnie! jeszcze mnie bardziej utwierdziłyście, że powinien zostać, skoro go nie widać, bo on miał właśnie zadanie kamuflowania się! dziękuje :* ^^ a na kompie i w pokoju w aka mam tyle tych słodkości, że moi znajomi zwracają tęczą xD nie chce już tego na blogosfere pchać :D

      Co wy to szczera prawda ;) :* Pewnie są, ale nie wszyscy są tak spostrzegawczy jak wy, zresztą co moja jedna para oczu przy waszych dwóch :D

      Usuń
  23. Wygladają bardzo smacznie- jadłabym!

    OdpowiedzUsuń
  24. Jadłam i byłam bardzo zadowolona z takiego wyboru.

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo apetycznie wyglądają te ciasteczka! Spróbowałabym ich z chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  26. I jak Wam poszły egzaminy? :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam nadzieję, że na egzaminach dobrze poszło :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie próbowałam,ale bardzo zachęcają.Lubię tego typu ciastka;))

    OdpowiedzUsuń
  29. Gratulacje :) ciastka jadłam i mi bardo smakują :)

    OdpowiedzUsuń
  30. uwielbiam je! szczegolnie te zurawinowe...

    OdpowiedzUsuń
  31. Tak wyglądają, że chciałoby się je schrupać, chociaż owsiane ciasteczka nie wszystkie mi smakują.

    OdpowiedzUsuń
  32. Jadłam wszystkie i wszystkie mi smakowały :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Podpis komentarza był - spokojnie ale komentarz wysalyście jeden do notki z przeglądem tygodnia? :)
    Cieszę się, że u Was dostrzegacie jakieś uroki bo u mnie robi się brzydko :(
    Popatrzcie co zrobili...
    Wcześniej to było tak:
    http://www.hrubieszow.info/ulica/rynek/rynek25.jpg
    http://www.hrubieszow.info/ulica/rynek/rynek12.jpg
    http://www.hrubieszow.info/ulica/rynek/rynek24.jpg
    http://photo.bikestats.eu/zdjecie/pe...w-hrubieszowie

    A teraz jest tak:
    http://lubiehrubie.pl/wiadomosci/drz...ku-rozstawione

    Taki to nasz burmistrz.. I żadnego głosowania nie robili czy mieszkańcy się na to zgadzają... Każdy jest niezadowolony....

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie jadam ciasteczek i nie znam nawet ich smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zajadałem się nimi kilka lat temu, ale zawsze kupowałem dużą paczkę. Nigdy jakoś nie trafiłem na te z lnem, ale wiem, że są z wersji z kokosem, też w małych paczuszkach.
    Ja jeszcze obrony nie miałem.Dostałyście po tej samej ocenie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również od początku kupowałyśmy je w dużych paczkach, formy kieszonkowe weszły nie tak dawno na rynek. Kokosowe kupujemy również tylko w tych dużych opakowaniach bo dwa ciasteczka to zdecydowanie za mało dla kokosowego łasucha xD
      Obronę mamy w poniedziałek o 11.00 :)
      W 99% oceny zawsze mamy takie same i to nie ma znaczenia czy siedzimy obok siebie czy na drugim końcu sali xP

      Usuń
  36. Ilekroć jestem w rossmanie, zawsze kuszą mnie te ciasteczka ale nie byłam pewna czy to dobry wybór ^_^
    Teraz na pewno je zabiorę! :P

    OdpowiedzUsuń
  37. Mam nadzieję, co tam jestem pewna, że egzamin zdany na 5! :)
    Ciasteczka uwielbiam! Wszystkie rodzaje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No prawie ale nikt nie doznał tego zaszczytu spośród setki osób tak więc nie było łatwo :) Na 5 musimy się obronić! :D

      Usuń
  38. Wyglądają apetycznie. :P

    OdpowiedzUsuń
  39. Odpowiedzi
    1. Zauważyłyśmy, że żurawinowe mają największe wzięcie :D

      Usuń
  40. Często mam je w domu i potwierdzam są pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Żurawinowe - moje ulubione *.*

    OdpowiedzUsuń
  42. Egzaminy są straszne!
    Jadłam te ciasteczka kiedyż, żurawinowe najbardziej przypadły mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość ludzi właśnie te lubi najbardziej :) Nawet nie wiedziałyśmy, że żurawinowe robią największą furorę :P

      Usuń
  43. http://lubiehrubie.pl/wiadomosci/drzewka-na-rynku-rozstawione Powinno działać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drzewa w donicach? Chyba pierwszy raz się z takim czymś spotykamy...

      Usuń
  44. Ciekawią mnie te z siemieniem lnianym :D

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja od czasu do czasu zajadam się tymi kakaowymi i z żurawiną, pyszne są :D

    OdpowiedzUsuń
  46. Lubię sobie pochrupać takie ciasteczka na drugie śniadanie.

    OdpowiedzUsuń
  47. One wyglądają bardzo apetycznie, aż nie mogę się zdecydować, które bardziej :D. Przypuszczam, że gdyby ktoś mnie nimi poczęstował, nie poprzestałabym na jednym. Choć rzeczywiście w składzie można by było parę rzeczy zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  48. Żadnej wersji jeszcze nie próbowałam właśnie przez skład, ale jeśli miałabym się na któreś zdecydować, to wybrałabym właśnie te z lnem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. mam tak samo - bardzo je lubię, ale smak mnie trochę martwi... wybieram jako mniejsze zło, kiedy nei mam innego wyjscia: )

    OdpowiedzUsuń
  50. lubie takie ciasteczka:) a zwłaszcza z kakałkiem:P
    Magda:)

    OdpowiedzUsuń
  51. Dzięki za opinie o Sante kakaowych, bo wlasnie zastanawialem sie czy je kupic ;) teraz wiem, ze bedzie to dobry wybór :) fajny blog, będę zaglądał. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twój poświęcony czas, a Anonimy prosimy o podpisywanie się :)

Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger